Tak sobie wyobrażam uwiecznianie początków Waszej rodzicielskiej przygody :)
Nie wyobrażam sobie odseparować od Was maluszka, bo przecież stanowicie już Całość - jedną Rodzinę.
Przytulasy, całusy, małe stópki, małe rączki, Wasza do siebie i do maluszka miłość.
Niepowtarzalność momentu. Uczenie się siebie (na nowo). I tego momentu Wasze bardzo nowe dziecko wcale nie musi przespać :)