Dominujący kolor...
...popatrzcie, jak pięknie zagrała w tej sesji żółta barwa :)
Obejrzyjcie kilka kadrów ze spotkania z bardzo sympatyczną ekipą, której dziękuję za luz i fajne podejście. Wiecie, że to niemalże gwarantuje fajne zdjęcia? Młody człowiek nawet jak nie był całkiem zadowolony z wszystkiego (kto wymyśla książkę, jak tyle fajnych rzeczy dookoła? No ja Was proszę... ;) ), to i tak robił świetne miny.
Takie spotkania dają mi dużo dobrej energii, ładują baterie... Czerpcie z tych zdjęć energię :)