W domu najbezpieczniej...
Jakiś czas temu odkryłam, że im więcej oglądam stylizowanych sesji noworodkowych, tym mniej mi się one podobają, tym bardziej dzieciaczki z tych zdjęć tracą dla mnie cechy indywidualne, a stają się tylko elementem ładnego obrazka. To moje prywatne odczucia, nie chcę nikogo nimi urazić. Chcę tylko opisowo przybliżyć powód, dlaczego ja wolę takie zdjęcia w domu, w otuleniu ramion rodziców, w naturalnym świetle, w miejscu, które jest dla takiego nowego człowieka początkiem jego historii, z najbliższymi osobami.
Te obrazki też mają być ładne, ale chcę zawsze, żeby moje zdjęcia mówiły trochę więcej :)
Anię, Piotrka i ich małą Adelkę odwiedziłam u nich w domu w Krasnem. Spędziliśmy razem mniej więcej 1,5 godziny, gawędząc i robiąc zdjęcia. Poznałam bardzo sympatycznych ludzi :) To też dla mnie zawsze wartość dodana - poznawanie fajnych ludzi. Teraz Wy ich trochę poznajcie...
Sesje noworodkowe wykonuję w domu u klientów, w Rzeszowie i najbliższych okolicach. Ale jeżeli mieszkasz nieco dalej, a podobają Ci się moje zdjęcia, zadzwoń - na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie :)