Blog

Dwie okazje i jeden fotograf. A właściwie dwóch...

Ponieważ po pan młody i tato w jednej osobie również fotografuje. Już kiedyś o tym pisałam - że dla mnie takie zlecenia to stres i przyjemność w jednym :)

Bardzo, bardzo lubię reportaż, bo zakładam trochę taką czapkę niewidkę, chowam się za aparatem i podglądam - zdarzenia, emocje, relacje. Ciekawe to dla mnie i ekscytujące - ludzie są piękni w kontaktach z sobą, kiedy nie pozują, a życie się dzieje. Obejrzyjcie kilka kadrów z chrztu Michała i ślubu jego rodziców - Krzysztofa i Dominiki :)

chrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówchrzest Rzeszówfotograf na chrzest Rzeszówślub cywilny Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówślub cywilny Rzeszówślub cywilny Rzeszówślub cywilny Rzeszówślub cywilny Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszówfotograf na ślub Rzeszów